Z każdym kolejnym zjedzonym chanukowym pączkiem zyskujemy coraz głębsze zrozumienie Chanuki. Minęło już sporo czasu, odkąd w naszym oknie rokrocznie jaśnieje chanukija, a my z każdym sezonem jesteśmy coraz bardziej zafascynowani tym, co to święto w sobie zawiera.

Przygotowując różane nadzienie do pączków, tarte płatki róży jadalnej łączymy z owocową marmoladą. Sama róża nie smakuje najlepiej. Dopiero kiedy jej intensywność jest „rozcieńczona” w słodkiej – acz nie tak zdecydowanej w smaku – marmoladzie, nadzienie smakuje wyśmienicie.

Podobnie jest z Chanuką. Absolutnie wszystkie święta biblijne są skoncentrowane na Osobie Jeszuy. Jednak kumulacja chanukowej symboliki jest jak koncentrat. Żeby się w nim rozsmakować trzeba „rozcieńczać” go w czasie. Każdy kolejny rok przeżywania Chanuki jest dla nas pochyleniem się nad innym aspektem tego święta.

Dla nas (wywodzących się z tradycji katolickiej) w przeciwieństwie do Żydów, Chanuka jest świętem biblijnym! Cała historyczna podstawa świętowania zawarta jest we włączonych w kanon katolicki Księgach Machabejskich. Ponadto Ewangelista Jan ukazuje Jeszuę w kontekście tego święta (J 10,22-39). Mamy więc biblijne fundamentalia dla świętowania Chanuki.

Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni. Było to w zimie.  Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie.  Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy». I znowu Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować.  Odpowiedział im Jezus: «Ukazałem wam wiele dobrych czynów pochodzących od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie ukamienować?» Odpowiedzieli Mu Żydzi: «Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga». Odpowiedział im Jezus: «Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście? Jeżeli [Pismo] nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić – to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: „Bluźnisz”, dlatego że powiedziałem: „Jestem Synem Bożym?” Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choćbyście Mnie nie wierzyli, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu». I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk.

J 10,22-39

Przekaz Janowej Ewangelii zdaje się być szczególnie zainteresowany przedstawieniem Jeszuy jako tego, który jest wypełnieniem (kwintesencją) świąt starotestamentalnych. Wprowadzona przez Jeszuę „nowa jakość”, objawiona w Jego zbawczym dziele, nie jest „zerwaniem i całkowitym odcięciem się od dotychczasowych tradycji, lecz jawi się jako ich kontynuacja i wypełnienie, gdyż Jezus wykorzystuje je w pełni w procesie historiozbawczym”[1]. Jan, jak się zdaje, wybiera po jednym ze świąt wiosennych[2], jesiennych[3] oraz tych, które nie są w bezpośredni sposób nadane przez Pana (por. Kpł 23), a wynikają z doniosłych dla narodu Izraela wydarzeń, związanych z jego ocaleniem[4]. Na ich przykładzie niejako demonstruje, w jaki sposób ich najgłębszy – a niepoznany dotąd – sens realizuje się w Osobie Mesjasza. W kontekście Święta Przaśników Jeszua pokazuje mannę jako zapowiedź prawdziwego chleba z nieba, którym jest On sam (J 6). W czasie Święta Namiotów, skoncentrowanego wokół idei światła i wody, Jeszua siebie samego nazywa światłością świata i źródłem żywej wody (J 8,12; J 7,37-39). Podczas Święta Odnowienia Świątyni Jeszua objawia się jako Ten, który sam jest Świątynią Obecności Bożej (J 10,30.38), a jednocześnie jako Ten, który jest wyrazem całej symboliki tego święta[5].

[1] T. Tomaszewski, Jezus Chrystus konsekrowany jako nowa świątynia (J 10,22-39), Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie 14, 213-229, 2009, s. 213.

[2] Pascha (Pesach), Święto Przaśników, Święto Pierwocin, Święto Tygodni (Szawuot).

[3] Święto Trąbienia (Jom Teruah), Dzień Przebłagania (Jom Kipur), Święto Namiotów (Sukkot).

[4] Święto Losów (Purim), Święto Odnowienia Świątyni (Chanuka).

[5] Bardzo szczegółowo motyw Jeszuy jako Świątyni opisuje cytowany wcześniej artykuł T. Tomaszewskiego Jezus Chrystus konsekrowany jako nowa świątynia (J 10,22-39), Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie 14, 213-229, 2009; https://bazhum.muzhp.pl/media/files/Studia_Koszalinsko_Kolobrzeskie/Studia_Koszalinsko_Kolobrzeskie-r2009-t14/Studia_Koszalinsko_Kolobrzeskie-r2009-t14-s213-229/Studia_Koszalinsko_Kolobrzeskie-r2009-t14-s213-229.pdf

Kontekst zimowego święta zawarty w J 10,22-39 nie jest jedynym, w którym Jeszua ukazuje siebie jako Świątynię. Na początku (wg chronologii Janowej) swej publicznej działalności, po oczyszczeniu Świątyni z przekupniów, został zapytany przez wzburzonych Żydów o znak, którym może się wykazać, by przedstawić wystarczający glejt dla czynienia takich rzeczy. Wówczas Jeszua odpowiedział: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus (J 2,19-22).

Wszelkie analogie i porównania zapisanych w świętach biblijnych przesłań do Osoby Jeszuy w żadnym razie nie powinny (nie mogą wręcz) być rozpatrywane w oderwaniu od Jego misji, której szczytowym punktem jest męka, śmierć i zmartwychwstanie. Tak też jest w przypadku Chanuki. 

W kontekście biblijnym rzeczownik chănukkâ, od którego bierze nazwę zimowe święto Odnowienia Świątyni, odnosi się do rozpoczęcia użytkowania budowli sakralnej. Oddanie do użytku połączone było z inauguracją, której towarzyszyło składanie ofiar i wielka radość[6].

Kiedy więc rozpalamy kolejne świece świątecznego świecznika celebrujemy radość przejścia od śmierci do życia – z ciemności do przedziwnego światła (por. 1 P 2,9). Ofiara konieczna dla odnowienia kultu, tak aby mógł on być sprawowany w sposób, jaki podoba się Ojcu – w Duchu i Prawdzie (por. J 4,23-24) – została złożona przez Tego, który sam jednocześnie jest Ofiarą, Kapłanem i Świątynią.

[6] por. T. Tomaszewski, Jezus Chrystus konsekrowany…, dz. cyt., s. 215.

Jeszua jest inauguracją odnowionego kultu w odnowionej Świątyni – Świątyni swojego ciała. Tu trzeba dodać – Świątyni swojego MISTYCZNEGO ciała. „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?” (1 Kor 3,16). „Niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 P 2,5).

Jeszua inauguruje nową Świątynię, stając się położonym na Syjonie drogocennym kamieniem węgielnym (por. Iz 28,16; 1 P 2,6). „Kamień węgielny jest symbolem fundamentu i początku czegoś nowego w różnych kontekstach. Wielu ludzi kojarzy go głównie z budownictwem, gdzie pełni funkcję kluczowego elementu konstrukcyjnego, umożliwiającego stabilność i trwałość budowli. (…) W wielu kulturach i społecznościach, kamień węgielny jest uważany za symbol początku nowej ery lub nowego rozdziału w historii. Może to oznaczać początek nowej epoki, nowego rządu czy też nowej ideologii. Kamień węgielny jest więc nie tylko dosłownym fundamentem, ale także metaforycznym fundamentem dla zmian i postępu społecznego.”[7] Z języka hebrajskiego rosz pina to w dosłownym tłumaczeniu związek frazeologiczny oznaczający głowę kąta, narożnika domu, węgła[8]. Kamień węgła jest tym, który spaja dwie narożne ściany budowli. Owe dwie ściany to – jak pisze Paweł w Liście do Efezjan – Żydzi i ci wierzący w Jeszuę, którzy są spoza narodu wybranego. TO jest odnowiona według Bożego zamysłu Świątynia, której „kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha” (Ef 2,20-22).

 

Jeszua jest inauguracją, odnowieniem Świątyni – Chanuką. 

Wydaje się jednak, że dzisiaj zasadniczego odnowienia wymaga nie tyle Świątynia, co nasze myślenie o niej. Może się bowiem okazać, że sprawujemy kult nie w tym miejscu, gdzie trzeba…

Przeczytaj także:

Chanuka

Przepis na pączki