Niedawno usiedliśmy rano do tzw. czytań dnia*. Dzień jeszcze nierozkręcony, w domu cicho, chociaż ptaki za oknem dają już o sobie wiosennie znać, pachnie świeżo zaparzone podwójne espresso…  Otworzyło się przed nami Pismo Ewangelią Jana – rozdział 20, wersety od 11 do 18:

„Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi* powiedział».

Przykuł moją uwagę dwukrotnie użyty przez autora zwrot określający odwrócenie się Marii: raz zastosowano słowo odwróciła się (J 20,14a), a niewiele później a ona obróciwszy się (J 20,16). Zdziwiłem się, bo wyobraziłem sobie tę – znaną chyba większości – scenę sprzed grobu. Pierwsze „obrócenie” wydało mi się zupełnie oczywiste – Maria stoi twarzą do grobu, za jej plecami pojawia się Jezus i ona się do Niego odwraca. Ale drugie? Przecież była już odwrócona do Jezusa, a więc gdzie niby miała się odwrócić, gdy usłyszała z ust Jezusa swoje imię?

A jednak! Dość szybko przyszło wyjaśnienie.

Zobaczyłem w tej kilkuminutowej scenie – symbolicznej poniekąd – konkretny odcinek naszego, wspólnego z Hanią, życia, w którym najpierw po naszym nawróceniu zaczęliśmy poznawać Pana, „jakby ogólnie”, powoli, także poprzez Jego Słowo. Później, w kolejnym czasie, zaczęliśmy odkrywać w Nim całą Jego żydowską tożsamość. Wtedy to zaczął nas uczyć o Izraelu, o Torze, zaczął być naszym Nauczycielem, żydowskim Nauczycielem – właśnie Rabbuni! 

Tę obserwację dopełnił jeszcze mały szczegół, a mianowicie do tych dwóch „obróceń” Marii opisanych we fragmencie Ewangelii przypisany jest numer wg konkordancji Stronga** – 4762. Zwrot ten występuje w Nowym Testamencie 18 razy. Między innymi możemy go znaleźć w Ewangelii Mateusza 18,3, gdzie Jezus mówi: Zapewniam was, jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebios.

A więc jednak potrzebowaliśmy „drugiego odwrócenia”, „drugiego nawrócenia”, żeby móc do Jezusa powiedzieć Rabbuni!

*Czytania dnia czyli przewidziane na dany dzień w liturgii KK fragmenty Biblii 

**Opracowany przez Jamesa Stronga indeks zwrotów w Biblii, umożliwiający m.in. porównanie, jak podobny aspekt jest poruszony w innej części Pisma Świętego.

Szalom!

Bądź na bieżąco, zapisz się na Newsletter!

Udało się! Będziemy w kontakcie!

Coś poszło nie tak...

Wypełniając ten formularz wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Administratora podanych danych osobowych w celu dostarczenia Newslettera. Możesz z łatwością zmienić lub cofnąć raz wyrażoną zgodę w dowolnym momencie. Więcej informacji w Polityce Prywatności.